wtorek, 23 kwietnia 2013

Sweet Dumpling - zeszłoroczne wspomnienia

Warto powspominać zeszłą jesień,
co by w tym roku jeszcze większym uczuciem obdarzyć dynie :)

Zacznę od Sweet Dumpling.
Dyńka ta często znajduje się w serii dyń ozdobnych,
ale jest jak najbardziej jadalna.

DANE TECHNICZNE

WIELKOŚĆ: Sweet Dumpling jest bardzo małą dynią,
moje owoce miały w granicach 500-600g.
Świetna do zużycia "na raz",
idealna do faszerowania.
Z jednego krzaka zebrałam 8 dyniek,
ale było by ich znacznie więcej,
nie wszystkie zdążyły dojrzeć.
W zeszłym roku zbyt późno zabrałam się do dzieła,
i nie wszystko poszło dobrze.

SMAK: bardzo, ale to bardzo kasztanowa dynia.
W opisie smaku często można przeczytać, że jest ona też orzechowa,
jednak ja tego nie stwierdziłam,
dla mnie jest typowo kasztanowa,
bardzo wyraźna i bardzo słodka.
Trzeba się nastawić, że Sweet Dumpling nie jest praktycznie w ogóle dyniowata,
gdybym jadła ją z zamkniętymi oczami,
na pewno postawiłabym na słodkie kasztany.
Ten dominujący kasztanowy aromat nie wszystkim może się spodobać.
Podobno można ją jeść na surowo
- ja jeszcze nie testowałam, więc opinii nie mam.

PRZECHOWYWANIE: dwa z owoców całą zimę przeleżały w nieogrzewanym pomieszczeniu,
teraz (koniec kwietnia) od jakiegoś miesiąca leżą w ciepłym pokoju - nic im nie dolega,
ale do jedzenia raczej by się już nie nadawały.
Są bardzo twarde i zmieniły kolor na żółto - pomarańczowy
(kolorystycznie idealna ozdoba na Wielkanoc^^)


A tak prezentowała się faszerowana:













2 komentarze:

  1. Piękna ta dynia, też mam nasiona. Powiedz,kiedy wysiewałaś swoją, skoro piszesz, że niektóre owoce nie zdążyły dojrzeć? Ja swoje nasiona wysiałam tydzień temu wprost do gruntu.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cześć, dwa lata temu wysiałam nasiona bardzo późno - trudno mi teraz powiedzieć kiedy ale na pewno dużo później niż na początku czerwca - dlatego się nie martw - jak będzie dobra pogoda to będą i dyńki. A sweet dumplingi warto mieć!

      Usuń