niedziela, 16 lutego 2014

Bułki Fitnessówki

dziś przepis zaczerpnięty od Adama

Składniki :


100 g zakwas żytni aktywny o wydajności 200%

50 g mąka żytnia razowa typ 2000
50 g mąka pszenna Graham typ 1850
50 g płatki owsiane (do ciasta) 
10 g świeże drożdże
300 g mąka pszenna typ 500
9 g sól
20 g polski olej rzepakowy tłoczony na zimno (nie mam - dałam oliwę)
100 g maślanka
150 g woda 

20 g posypka :    
- 10 g płatków owsianych   
- 5 g siemienia lnianego    
- 5 g pestek słonecznika 

moja posypka jest z dyni, płatków owsianych i czarnego sezamu

30 g kleik z mąki żytniej i wody 




1 faza : kwaso - podmłoda



100 g zakwas żytni aktywny

50 g mąka żytnia razowa typ 2000
50 g mąka pszenna Graham typ 1850
50 g płatki owsiane
10 g świeże drożdże
150 g woda temp 24oC


Na początek tak jak Adam zaleca -dokładnie wymieszałam drożdże z wodą,

dodałam zakwasu, znów pomieszałam i na koniec mąki i płatki. Dokładnie wszystko połączyłam, miska pod ściereczkę, zegarek na 3h .... i czekam.




2 faza : ciasto właściwe




410g kwaso - podmłoda (cała faza poprzednia)

100g maślanka ( o temp 30 oC)
300g mąka pszenna typ 500
9g sól
20g polski olej rzepakowy tłoczony na zimno


do fazy 1 dodałam maślankę i mąkę,
mieszałam 12 minut,
dodałam sól i oliwę i mieszałam jeszcze 6 minut.
Na desce (30x25cm) ułożyłam folię alu i posmarowałam oliwą,
rozłożyłam ciasto, przykryłam folią spożywczą i porzuciłam na godzinkę
(urosło znacznie!)
wyrzuciłam całość do góry nogami na deskę posypaną mąką
(folia alu lekko się przykleiła)
ciasto pocięłam na 12 kawałków,
posmarowałam kleikiem i posypałam ziarnami,
na blachę układałam 6 bułek



włożyłam do nagrzanego piekarnika 220C na 5 minut,
zmniejszyłam temperaturę do 190C i piekłam jeszcze 15 minut,
po wyjęciu stwierdziłam, że jeszcze trochę im brakuje
dodałam 5 minut pieczenia,
i później raz jeszcze 5 minut

w sumie więc 5 + 25

może następnym razem zamiast 190 dać 200 i wtedy szybciej się zarumienią?
przetestujemy... 
i dodatkowo przetestujemy mrożenie:
czyli 5 + 15 minut pieczenia,
mrożenie,
10 minut pieczenia...
taki jest plan!








2 komentarze: