Stwierdziłam, że dawno dawno temu zakładało się zeszyt ze sprawdzonymi przepisami,
zeszyty i karteluszki mają jednak to do siebie, że się gubią najczęściej.
Dlatego notatnik będzie tutaj.
Na sałatkę wg. Teściowej potrzeba:
4kg ogórków gruntowych
6 dużych papryk
6 cebul
Warzywa kroimy w słupki,
np. małe ogórki wystarczy na cztery części wzdłuż i później na pół,
paprykę w paski i też na kawałki np. na trzy części,
cebulę - "jak leci" - tak w grubsze części po prostu.
Całość zalewa się wodą z solą:
szklanka soli + 9 szklanek wody,
na początku wydaje się, że zalewy jest za mało,
jednak po kilkukrotnym mieszaniu warzywa miękkną i jest ok.
W solance trzyma się wszystko 3-4h.
Po przełożeniu do słoików zalewa się mieszanką:
4 szklanki octu
5 szklanek wody
4 szklanki cukru
1 łyżka ziela angielskiego
1 łyżka gorczycy
lub po prostu do słoików dorzucić po 1-2 ziela i kilka sztuk gorczycy.
Słoiki pasteryzować:
wstawić do garnka z wodą i od momentu zagotowania gotować 12 minut.
Słoiki pasteryzować:
wstawić do garnka z wodą i od momentu zagotowania gotować 12 minut.
Ja przeprowadzam modyfikację:
do kilku słoików dodam świeżej papryczki chilli
a do kilku dodam czosnek.
Nieźlee wygląda :) Ja robię podobną, tyle, że z chili i dorzucam do niej wszystko czego mam dużo w ogrodzie na składzie, np. plasterki patisonów czy dyń, lub fasolkę szparagową.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
tak podejrzewam, że wszelkie modyfikacje dozwolone :)
Usuń